Które egzaminy z angielskiego wprowadzić słuchaczom?

Jestem nauczycielką angielskiego w prywatnej szkole językowej i chciałabym umożliwić uczniom zdawanie egzaminu potwierdzającego certyfikatem określony poziom znajomości języka. Proszę o radę które egzaminy warto wprowadzić kandydatom?

Które egzaminy polecacie?


Zadalam pytanie wsrod

Zadalam pytanie wsrod znajomych, ktorzy sa nauczycielami i nikt ale to absolutnie nikt nie poleca egzaminow pearsona.

Niech pearson zaplaci za reklame i jak ludzie sie przekonaja do tych egzaminow, zdobeda jakas renome, to wtedy mozna je wprowadzac. obecnie moglabym je zrobic jakby szkola zaoferowala je ZA DARMO, ale placic? Nigdy. Idz do pierwszej lepszej firmy i powiedz ze znasz angielski a jako dowod masz ten egzamin. Bedzie tylko "a co to w ogole jest???"

FCE, CAE, CPE, IELTS, ewentualnie TOEFL (nie polecam KET, PET, bo nic nie daja, chyba ze ktos lubi miec na papierku ze robi jakies postepy - to sa egzaminy dla zupelnie poczatkujacych)

Egzaminy

Brałam już pod uwagę egzaminy Cambridge (FCE, CAE) ale one kładą nacisk na formy językowe a nie na komunikację. Z kolei odnośnie uznawalności egzaminów Pearson - na ich stronie jest lista uniwersytetów na świecie, które uznają egzaminy PTE General i PTE Academic, a ponadto egzaminy PTE General są bardziej przystępne dla uczniów bo są tańsze i sprawdzają umiejętności komunikacyjne.

Fajnie masz ze jako

Fajnie masz ze jako nauczycielka mozesz wybrac, z reguly takie decyzje podejmuje kierownictwo/wlasciciele szkoly.

Uwazam iz oplaca sie tylko zdawac FCE, CAE, CPE lub jesli to ma byc przygotowanie do studiowania za granica to IELTS. Reszta egzaminow to strata pieniedzy bo nikt ich nie rozpozna.

Moze jeszcze TOEFL? Choc nie jestem przekonana do niego