prośba o przetłumaczenie

Na imie mi Kasia, aktualnie mieszkam w Walii, gdzie pracuje i studiuję angielski Także tutaj żyję, tutaj przeżywam wzloty i upadki ... tutaj przeżywam fascynację życiem ... tutaj też spływają łzy po mym policzku...
O sobie mogę napisać, że dobrze czuję się z ludźmi, którzy akceptują mnie taką jaką jestem. A jaka jestem? Z pewnością uśmiechnięta, choć nie zawsze na twarzy ... Z pewnością rozmarzona i spoglądająca prosto w słońce, lecz czasami przez przyciemnione okularki ... Momentami nieznośna i twardo stąpająca po ziemii, lecz nie zawsze przynosi to zamierzony efekt ... Czasami jestem jak przytulanka, innym razem potrafię nieźle człowieka wyprowadzić z równowagi :) Na co dzień jestem zazwyczaj spokojną, opanowaną i powiedziałabym, że skrytą osobą. Niewiele jednak osób wie jaki wulkan płonie w mym wnętrzu. Nieoczekiwanie, w pełni zaskoczenia wulkan ten wyrzuca masę gorących pomysłów, emocji czy zachowań.

Moim największym zainteresowaniem jest życie w zgodzie ze sobą i najbliższymi mi osobami ... co nie zawsze jest możliwe ... oraz spełnianie swoich marzeń ... co również nie zawsze jest możliwe ...
Nie akceptuje ... przede wszystkim ludzkich zachowań, które działają na niekorzyść drugiego człowieka. Nie akceptuje także papierosków i nadętych cwaniaków.