Polecam wszystkim metodę Avalon Direct English!

Jest zdecydowanie lepsza od Callana.


A jest jakas w Katowicach

A jest jakas w Katowicach szkola dobra? Bo ja sie uczylam w Akademii Jezykowej w Gdansku metoda direct. Bylam bardzo zadowolona, mozna sie wiele nauczyc, metoda polega na przyswajaniu jezyka a nie uczenie sie go jak w szkole, wiec wychodzi bardziej naturalnie.

Super, że polecasz tylko

Super, że polecasz tylko jakbyś mógł dodać jakieś porównanie pomiędzy metodą Avalon Direct i callana. Nie korzystam z żadnej z tym metod ale jestem ciekawa jaka jest różnica między nimi. Znajomy obcokrajowiec chce rozpocząć naukę język polski w Katowice i poprosił mnie o pomoc w znalezieniu dobrego sposobu do nauki

angielski katowice

Ze szkół w których się uczyłam i metod mi najbardziej pasowała bezpośrednia przez konwersacje, przede wszystkim dlatego że pomogła mi faktycznie zacząć mówić, raz że w ogóle sie odblokować z mówieniem a potem zacząć mówić dużo płynniej, a i zapamiętywanie mi dużo lepiej idzie tak ze słuchu niż czytając z książki.

Nic nie zastąpi rozmowy

Nic nie zastąpi rozmowy twarzą w twarz z anglikiem.. dlatego polecam chatterbox.pl, ponieważ płacisz za czas w 100 procentach. Dostaniesz więcej i szybciej niż na każdej innej szkole gdzie w grupie ludzie są na różnych poziomach.

I bardzo słuszna wypowiedz.

I bardzo słuszna wypowiedz. uważam tak samo. Mam problem z polską gramatyką, pamiętam z podstawówki jak uczyliśmy się o zdaniach podrzędnych, nadrzędnych a po cholere to komu :) Z gramatyką obca jest podobnie. Mi szkoła przez te już kilka lat nauki języka mało dała i zamierzam zacząć lekcje indywidualne z rodowitym anglikiem, bo nikt nie nauczy Cię mowy jak tamtejszy :)

Eee tam. Do języka obcego

Eee tam. Do języka obcego gramatyka wcale nie jest potrzebna. Ale to wcale. Po polsku rozmawiasz i gramatyki do tego nie potrzebujesz. Ktoś zna choć jedną koniugację odmiany jakiejkolwiek grupy czasowników w języku polskim? Ni w ząb. A jednak mówimy poprawnie nie wiedząc nawet, że na to wszystko są jakieś tam zasady gramatyczne.
Tak się uczymy języka ojczystego (gramatyka wchodzi dopiero w 4 klasie podstawówki a już wcześniej potrafimy poprawnie mówić, czytać i pisać) i tak samo się uczymy języka na każdym pobycie za granicą, np. w pracy.
Wkuwanie gramatyki jest bez sensu. Jakim cudem mielibyśmy swobodnie mówić składając każde zdanie z tych wszystkich zasad gramatycznych?

Eee tam. Do języka obcego

Eee tam. Do języka obcego gramatyka wcale nie jest potrzebna. Ale to wcale. Po polsku rozmawiasz i gramatyki do tego nie potrzebujesz. Ktoś zna choć jedną koniugację odmiany jakiejkolwiek grupy czasowników w języku polskim? Ni w ząb. A jednak mówimy poprawnie nie wiedząc nawet, że na to wszystko są jakieś tam zasady gramatyczne.
Tak się uczymy języka ojczystego (gramatyka wchodzi dopiero w 4 klasie podstawówki a już wcześniej potrafimy poprawnie mówić, czytać i pisać) i tak samo się uczymy języka na każdym pobycie za granicą, np. w pracy.
Wkuwanie gramatyki jest bez sensu. Jakim cudem mielibyśmy swobodnie mówić składając każde zdanie z tych wszystkich zasad gramatycznych?

Eee tam. Do języka obcego

Eee tam. Do języka obcego gramatyka wcale nie jest potrzebna. Ale to wcale. Po polsku rozmawiasz i gramatyki do tego nie potrzebujesz. Ktoś zna choć jedną koniugację odmiany jakiejkolwiek grupy czasowników w języku polskim? Ni w ząb. A jednak mówimy poprawnie nie wiedząc nawet, że na to wszystko są jakieś tam zasady gramatyczne.
Tak się uczymy języka ojczystego (gramatyka wchodzi dopiero w 4 klasie podstawówki a już wcześniej potrafimy poprawnie mówić, czytać i pisać) i tak samo się uczymy języka na każdym pobycie za granicą, np. w pracy.
Wkuwanie gramatyki jest bez sensu. Jakim cudem mielibyśmy swobodnie mówić składając każde zdanie z tych wszystkich zasad gramatycznych?

ta metoda moze byc dobra jako

ta metoda moze byc dobra jako dodatkowa. dotychczas nie wymyslono niczego lepszego niz tradycyjne nauczanie z duza iloscia konwersacji na lekcji. w malej grupie i z dobrym lektorem to najszybsza i najskuteczniejsza metoda nauczenia sie mowienia po angielsku (i w kazdym innym jezyku). polecam EQ, gdzie lektorzy klada nacisk na to, zebysmy szybko nauczyli sie mowic, a nie tylko wykuli na pamiec zasady gramatyczne. juz po dwoch semestrach widac rezultaty, czujesz sie pewnie jak pojedziesz za granice. w porownaniu z callanem i jego unowoczesnionymi metodami to naprawde rewelacja.

tez mogę polecić met. direct

tez mogę polecić met. direct w lingua house w katowicach, znam szkołę i mają dobre kursy. Sam w sobie kurs Direct jest bardzo dobry, mnie skusiła opcja e-lerningowa aby pracować nad materiałem kiedy chcę. Co do metody direct to można na necie wyszperać na YT filmy pokazujace jak taka lekcja przebiega i jak wyglada +/- nauka w czasie zajęć. Plus dla leniwych - nie ma tam prac domowych, jest to rozwiązane zupełnie inaczej niż w klasycznych metodach.

Metoda Direct English jest

Metoda Direct English jest taką unowocześnioną współczesną metodą Callana. Ma znacznie nowocześniejsze słownictwo, jest gramatyka i do tego np. w tej metodzie są zapisy fonetyczne słówek czego w Callanie kiedyś nie było. W Katowicach w Lingua House na ul. 1 maja mają fajne kursy tą metodą z dobrym lektorem. Mi się dodatkowo bardzo podoba jeszcze bezpłatny dostęp do całej platformy e-learningowej do nauki w dowolnym miejscu i czasie. Także ja wszystkim znajomym polecam naukę angielskiego metodą "direct", myślę, że jedna z fajniejszych jakie w ogóle są w szkołach teraz oferowane.

No nie wiem czy ta metoda

No nie wiem czy ta metoda jest tak skuteczna bo czlowiek uczy sie zdan na pamiec i kiedy przyjdzie powiedziec cos co nie jest w ksiazce to robia sie problemy. Uczac ta metoda zauwazylem ze ludzie umieja odpowiedziec glownie na pytania zawarte w ksiazce a potem zaczyna sie panika. Tak naprawde to stary Callan z tym ze slownictwo jest uaktualnione, jesli chodzi o gramatyke to nie ma sie co czarowac, jest traktowana bardzo pobierznie. Niestety ta metoda jest ogromnie popularna(tak jak przedtem Callan)bo wiekszasc ludzi chce sie szybko i bez wysilku nauczyc jezyka, szkoda ze nie zdaja sobie sprawy ze to chwyt marketingowy i slogany.

Hmm ;) z tego, co

Hmm ;) z tego, co przeczytałam wynika, że metoda ta to po prostu normalny scenariusz lekcyjny, z tym małym wyjątkiem, że w grupie jest mniej osób (w liceum np jest podział grupowy ok 14 osób w 1 grupie)
hahah ja tam nie znam metod, albo ich nazw.Słówek uczę się z 'fiszek' czyli wycinam karteczki (duużo kateczek) i idąc na spcer, jadąc do szkoły i siedząc na kanapnie ich się uczę,machinalnie powtarzając. Potem jednak muzę ich użyć w zdaniu więc mówię/pisze (najlepiej to i to) kilka przykładów z użyciem danego słowa.I już gotowa na kolejne porcje :D
Gramatyka to ćwiczenia i tyle, każdy ją musi wytłumaczyć bo na pamięć się nie da, 'zrozumieć' ;)

metoda avalon

Ja ucze sie wlasnie ta metoda w Euro School. Rowniez ja polecam. Jest to, tak w wielkim skrocie, ulepszony callan. Lekcje prowadzi sie w malych grupach(6-8 osob) i polegaja one na zadawaniu pytan i odpowiadaniu na nie. Sa do tego ksiazki, ale na lekcji uzywa sie ich tylko do wykonywania pisemnych cwiczen. Dodatkowo tlumaczona jest gramatyka. Jezeli lektor jest wymagajacy i zadaje dodatkowe pytania, to mowic zaczniemy juz po roku. Mysle, ze metoda bardzo skuteczna. Jezeli ktos startuje od zera i dodatkowo ma motywacje to w krotkim czasie mozna sie wiele nauczyc. Caly kurs trwa( zaleznie od szybkosci wiedzy przyswajanej przez grupe) ok 3-4 lat, po tym jest krotki kurs przygotowujacy do certyfikatu i mozna podchodzic do FCE.

Nie znam owej metody...

Nie znam owej metody... Jesli chodzi o naukę angielskiego to ja nie korzystam z żadnych metod. Obecnie uczę się w empiku oraz na angielski.eskk.pl W ten sposób nauką idzie mi bardzo dobrze a w połaczeniu z motywacją jest już świetnie :)

Może jakieś argumenty

Może jakieś argumenty przemawiające za daną metodą? Gdyż w tej postaci, to post nawet za marną reklamę nie może być uznany

http://www.e-angielski.com - darmowa nauka języka angielskiego