Alright mate! czyli prawdziwy angielski

Już podczas krótkiego pobytu w UK może się zdarzyć, że ktoś zwróci się do nas używając słowa "mate". Wchodzimy tu na teren zwykle pomijany na kursach nauki angielskiego.

co oznacza bastard

Weźmy sobie takie zdanie: I had a few beers with my mates. Byłem na piwie z kumplami. Tu nie ma żadnego problemu w tłumaczeniu. Ale popatrzmy teraz na przykład ze strony BBC. Bo dodajmy, że BBC ostatnio bardzo się stara iść według najnowszych trendów nauczania – przybliżenia uczącym się naturalnego języka jakim mówi ulica.

Excuse me mate, have you got the time? Tu przetłumaczenie słowa mate na polski jest prawie niemożliwe, bo naturalnym tłumaczeniem byłoby: Przepraszam, która godzina? Słowo mate w tym znaczeniu - zdefiniowane przez BBC jako „ informal way to address a stranger”, nieformalny sposób zwracania się do osoby obcej - w języku polskim nie istnieje. Gdy powiemy: Cześć, stary! to jednak sugeruje to, że daną osobę znamy, a jeżeli powiemy Cześć, kolego! do osoby obcej, może brzmieć to jako zaczepka. Może dobrym odpowiednikiem byłoby: Młody człowieku, no ale to sugeruje, że mówi osoba starsza do młodszej.

Słowo-wytrych w angielskim. Można go użyć mówiąc do każdej nieznajomej /mało znanej/dobrze znanej/ukochanej osoby obojga płci. Ale sprawia kłopoty polskim anglistom, bo albo radzą, by go nigdy nie używać (niby dlaczego), albo znowu, żeby się tak nie zwracać do osób starszych z powodu szacunku, jaki dla nich mamy odczuwać. Chwileczkę, jesteśmy w UK. Nie odczuwamy żadnego szacunku dla osób starszych, bo te osoby same sobie tego nie życzą i nam to wprost powiedzą. Pamiętajmy, że „osoby starsze” w UK to byli Hell’s Angels czy dzieci kwiaty. Osoby te myślą o sobie, że są młodsze, niż są i właśnie zwracanie uwagi na ich wiek może być nietaktem.

A ja natychmiast mogę wymienić parę przykładów, kiedy możemy mówić mate do osób nawet stuletnich.

1. Jesteśmy Australijczykami. Słowo to jest można powiedzieć słowem narodowym w Australii, do tego stopnia, że w 1999 ówczesny premier John Howard chciał umieścić koncept „mateship” – przyjaźni, solidarności – w preambule do konstytucji. Przypomina się tu dyskusja nad preambułą do polskiej konstytucji, Polacy jak zwykle górnolotni, martwili się o Boga, Australijczycy, przyziemni – o kumpli. Koncept ten w końcu nie przeszedł, ale dobrze pokazuje australijską mentalność.

2.Jesteśmy Cockney. Wtedy możemy też zwracać się do innych „Me old china” (Cockney Rhyming Slang od mate = china plate).

3.Jesteśmy Mockney - mock Cockney, udawany Cockney, Parę milionów w banku, ale identyfikujemy się z kulturą Cockney jak Nigel Kennedy lub były mąż Madonny Guy Ritchie.

4.Jest to częścią naszego idiolektu – naszego indywidualnego stylu. Mamy zwyczaj tak się zwracać do innych, tak mówimy i już. Podobnie jak innit, tak mówimy i prawdopodobnie nie zdajemy sobie z tego sprawy, jak Cześnik z mociumpanie. Proszę popatrzeć na opisany poniżej przypadek 35-cio letneigo Australijczyka.

5.Pracujemy w domu opieki. Pielęgniarkom niedawno powiedziano, żeby nie używały w stosunku do pacjentów słowa dear, ale mate jest serdeczniejsze.

Następne nieporozumienie to stwierdzenie, że słowa mate używają osoby z klas niższych. Były premier Australii Kevin Rudd w wywiadzie radiowym w BBC4 do dziennikarza: „Don’t give me any lip, mate!” – Sprawa zamknięta, koniec komentarzy! Nie wiem, z jakich klas pochodzi pan premier, ale już sam fakt, że był premierem, raczej go stawia w klasach wyższych, a wyraża się w ten sposób, bo jest (1) Austarlijczykiem!

Owszem, jak najbardziej proweniencja tego słowa jest z klas niższych, może od wiktoriańskich dokerów, ale jego odpowiednik z klas wyższych – old chap – jest teraz za staroświecki, a mate ma się dobrze i robi karierę w tzw. English English (ale nie w amerykańsim angielskim, gdzie mamy słowo buddy).

Dalej: stwierdzenie, że słowo to wyraża przyjazny stosunek do rozmówcy. Niby tak, ale – wszystko zależy od tonu. Tak samo jak zresztą przyjacielu po polsku, mówione do osób nieznajomych, może być i pogróżką. Jak i po angielsku: If you look at my bird again, mate, I ‘ll sort you out! Jeszcze raz spojrzysz na moją dziewczynę, kolego, to cię załatwię!

W rutynowej rozmowie słowo mate jest neutralne, w sklepie jeden sprzedawca powie do nas mate, drugi – sir, zależnie od tego, jak opisałam w przykładzie nr 4, ma zwyczaj mówić. Nie ma tu rozróżnienia pan - ty, vous-tu, czy niemieckiego siezen-duzen. To rozróżnienie w angielskim nie istnieje. Nie oznacza to też, że ten, który powiedział sir jest uprzejmiejszy. Oboje są uprzejmi, ten z mate jest mniej oficjalny.

Czy używać? Jest to kwestia indywidualnego stylu mówienia. Kiedy nie używać? Oto dobry przykład: jesienią 2010 35-cio letni Australijczyk który stanął przed sądem i zaraz na wstępie naraził się sędziemu używając słowa mate, Sędzia go pouczył: Proszę się do mnie zwracać sir lub your honour. Okey mate, odpowiedział na to oskarżony i... wylądował w celi za obrazę sądu.

W 2005 roku ochroniarzom w austalijskim parlamencie w zabroniono witania polityków tradycyjnym G’day mate, uważanym za zbyt nieformalne w stosunku do dostojnych gości tam przybywających.

A oto fragment z książki Dextera z serii o Inspectorze Morse, na podstawie której był potem nakręcony popularny serial telewizyjny. Inspektor policji namierzył podejrzanego. Delikwent ten mówi do Morse’a: I don’t know, mate. Na to inspektor Morse (wyjmując z kieszeni nakaz aresztowania): I’m not your mate.

I tu – jak to mówią – jest pies pogrzebany. Słowo mate ma w sobie zakodowane, że jesteśmy z rozmówcą na równej stopie. Więc jeżeli mamy szefa, który lubi nieformalność, zwraca się do nas mate, to i my możemy mówić tak do niego (ale raczej nie, gdy idziemy na rozmowę kwalifikacyjną – no chyba, że na przesłuchanie do zespołu rockowego).